50 dni (14.03 – 2.05.2020) aresztu domowego.ze 100 dni stanu alarmowego w Hiszpanii
- Klaustrofobia
Lęk przed zamknięciem, uwięzieniem
Ciasnotą, ograniczeniem, uduszeniem
Niemożnością ucieczki, wydostania
Ze swetra z golfem, z czterech ścian mieszkania…
Serce wali, głową wiruje, jama wysycha
Odrętwienie, sztywność, źle się oddycha
Zimny pot, rośnie ciśnienie, panika
Ciasno w pęcherzu, zsika, siku, sika…
Nie — wirus, katastrofa i pandemia histerii
Nie — choroba i szpital, operacje i zabiegi
Nie — maseczki, rękawiczki, dwumetrowa odległość
Nie — po Włoszech, najwyższa dzienna umieralność
Ja nerwowo żandarma wypatruję
Gdy piąty raz ze śmieciami wędruję
Kolejny w kalendarzu dzień bez mandatu
Nie dam się zwariować w tym domu wariatów !!!
“Do łóżka cię przywiążą i to twoja wina”
Odźwiernego groźna mówi mi mina
“To właśnie przez takich jak ona…”
“Indywidualistka poparzona ! “
Inni spokojnie telewizje oglądają
Gotują, uczą się, jogę uprawiają
Na fejsbuku wirusa z misją publikują
Swoje domy po raz szósty szorują
A ja eksploduję, ściany gryzę, jeść nie mogę
Przyjazny kopniak pomaga znaleźć drogę
Moje rytuały sekretne i miejsca przykryte milczeniem
Dyskrecja, bezszelestność i zlewanie się z otoczeniem
Nikt nic nie wie, znienacka znika i się pojawia
Snuje się przepływa, A.K.A. “Biała Dama”
Choć biała to jednak słońcem opalona ?
Z uśmiechem Mona Lisy wycwaniła demona…
(Lucentum, 06.05.2020)
Zobacz też 50.2 Trening
“Posprzątam cały dom, to dziś już szósty raz” Bayeah – Quarantine Disney Medley